COPA wszczęła dochodzenia w sprawie rzekomego przekroczenia uprawnień przez policjantów interweniujących w czasie propalestyńskich protestów na chicagowskich uczelniach. Skargi złożyli uczestnicy pikiet, którzy twierdzą, że funkcjonariusze byli agresywni i nadużywali siły do tłumienia protestów.
W sumie do COPA trafiło sześć skarg. Większość z nich pojawiła się po interwencji sił policyjnych przed Art Institute of Chicago przy South Michigan Avenue. Właśnie tam funkcjonariusze wkroczyli do budynku, aby aresztować studentów odmawiających jego opuszczenia. Aresztowano wtedy blisko 70 osób, które później zwolniono bez stawiania zarzutów. W czasie interwencji miało dojść do przepychanek. Studenci byli rozczarowani zachowaniem policjantów, którzy mieli zapewniać im bezpieczeństwo, a tymczasem, w ich opinii, doprowadzili do eskalacji konfliktu.
W raporcie opracowanym przez ISP Statewide Terrorism and Intelligence Center w Springfield wynika, że sytuacja związana z protestami na uczelniach daleka jest od uspokojenia. Autorzy opracowania zwracają uwagę, że domeną demokracji jest możliwość swobodnego wypowiadania poglądów, ale kiedy dwie grupy o różnych punktach widzenia spotykają się bezpośrednio – może dochodzić do niepokojów. Raport zaleca służbom zachowanie czujności i ostrożności.