Nietypową, ale bardzo dużą kradzież zgłoszono we środę na Bohemian National Cementary w północno-zachodniej części Chicago. Poszkodowani poinformowali, że zginęły stamtąd… motocykle o wartości dziesiątek tysięcy dolarów.
Policja nie podaje na razie dokładnych szczegółów zgłoszenia. Nie wiadomo w jakich okolicznościach doszło do kradzieży, ani ile dokładnie i jakie motocykle padły łupem złodziei. Z nieoficjalnych informacji wynika, że było ich co najmniej kilka, a właściciele mają swojego podejrzanego. W ich opinii to mężczyzna, który jest już obiektem postępowania w powiecie DuPage. Ze względu na to, że nie postawiono mu jeszcze zarzutów w sprawie kradzieży z cmentarza, nie ujawniono jeszcze jego danych.
Policja poinformowała, że sprawą aktywnie zajmują się jej funkcjonariusze, którzy przeszukali już miejsce zdarzenia i zebrali odpowiednie dowody. Ze względu na wartość przedmiotów kradzieży, czyn ten jest klasyfikowany jako przestępstwo kategorii 1 i jako takie jest zagrożone więzieniem do 15 lat i grzywną w wysokości 25 tysięcy dolarów.