Wewnętrzne postępowanie wyjaśni, czy pracownicy prawidłowo reagowali na zdarzenie, do którego doszło w markecie Kaufland w Lesznie – poinformowała w poniedziałek PAP firma. 10 kwietnia w kolejce do kasy mężczyzna silnie uderzył kobietę w głowę; kobieta upadła.
Sprawę bada już policja. Według wstępnych ustaleń, klientka marketu została uderzona, bo zwróciła uwagę mężczyźnie, że ten nie ma założonej maseczki. Sprawca zdarzenia jeszcze w tym tygodniu ma zostać przesłuchany w ramach wszczętego postępowania.
W ten weekend sprawę nagłośniły media, opublikowano także nagranie z momentu zdarzenia. Na nagraniu widać, jak kobieta uderzona przez mężczyznę osuwa się na ziemię. Słychać też śmiech i komentarze kilku osób oglądających nagranie – nie wiadomo, czy są to pracownicy sieci, czy postronni widzowie.
Sieć handlowa poproszona o komentarz w tej sprawie poinformowała PAP w poniedziałek, że trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia.
https://youtu.be/pC73DgPM9WQ
„Prowadzimy wewnętrzne postępowanie dotyczące zachowania pracowników oraz czekamy na dalsze informacje od firmy ochroniarskiej. Zdrowie i bezpieczeństwo klientów jest dla nas najważniejsze, dlatego szczegółowo przeanalizujemy całe zdarzenie i na tej podstawie podejmiemy konkretne środki zaradcze w tej sprawie” – poinformowała PAP dyrektor komunikacji korporacyjnej Maja Szewczyk Kaufland Polska.
Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak powiedział PAP w poniedziałek, że 10 kwietnia, tuż po zdarzeniu na miejsce przyjechali funkcjonariusze, którzy wylegitymowali mężczyznę i kobietę oraz świadków zajścia.
„Skierowaliśmy do prokuratury wniosek o zgodę na wszczęcie sprawy z urzędu, to postepowanie zostało już wszczęte. Mieszkaniec Leszna, którego widać na nagraniu, został już wezwany, będziemy chcieli go przesłuchać” – powiedział PAP Borowiak.
Jak dodał, w ubiegłym tygodniu przesłuchana została widoczna na nagraniu kobieta. Powiedziała, że awantura zaczęła się od tego, że zwróciła uwagę stojącemu przed nią mężczyźnie, że nie ma założonej maseczki. Policja nie informuje na razie, jakie zarzuty może usłyszeć mężczyzna. (PAP)
autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ mark/