Chiny są „bardzo zaniepokojone” wszczęciem przez Komisję Europejską dochodzenia w sprawie domniemanego subsydiowania przez rząd w Pekinie dostawców turbin wiatrowych – przekazała w środę rzeczniczka chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Mao Ning.
„Myślę, że świat zewnętrzny jest zaniepokojony narastającymi tendencjami protekcjonistycznymi Unii Europejskiej” – powiedziała Mao podczas codziennego briefingu prasowego.
„Chiny są mocno zaniepokojone środkami dyskryminacyjnymi podejmowanymi przez Europejczyków wobec chińskich firm, a nawet branż” – dodała, wzywając blok do przestrzegania zasad Światowej Organizacji Handlu i zasad rynkowych.
Komisja Europejska wszczęła postępowanie w sprawie chińskich dostawców turbin wiatrowych w Hiszpanii, Grecji, Francji, Rumunii i Bułgarii – ogłosiła we wtorek wiceszefowa KE Margrethe Vestager.
„Nie możemy sobie pozwolić na to, by to, co stało się z panelami słonecznymi, powtórzyło się w przypadku samochodów elektrycznych, elektrowni wiatrowych czy niezbędnych czipów” – zauważyła. Wezwała kraje G7 do wprowadzenia „kryteriów wiarygodności” wobec dostawców technologii.
To już trzecie postępowanie wszczęte na podstawie obowiązującego od lipca 2023 r. rozporządzenia o zagranicznych subsydiach – wszystkie trzy uruchomiono wobec Chin. Po raz pierwszy Bruksela użyła nowego rozporządzenia w lutym br. wobec producenta chińskich pociągów, który brał udział w przetargu w Bułgarii. Przed tygodniem wszczęła postępowanie wobec chińskich producentów fotowoltaiki startujących w przetargu w Rumunii.
KE prowadzi także postępowanie w sprawie samochodów elektrycznych z Chin, korzysta jednak z innej ścieżki – postępowania abtysubsydyjnego.(PAP)
krp/ akl/