Władze Chin poinformowały krajowych przewoźników, że mogą one znów odbierać samoloty zamówione u amerykańskiego koncernu Boeing – poinformował w środę japoński nadawca NHK. Wprowadzony w kwietniu zakaz odbierania maszyn tej firmy był odpowiedzią na intensyfikację wojny celnej między Chinami i USA.
Agencja Bloomberga informowała w kwietniu, że Chiny podjęły działania wymierzone bezpośrednio w Boeinga – wiodącego amerykańskiego producenta samolotów – zakazując chińskim liniom lotniczym odbioru zamówionych maszyn i składania nowych zamówień.
Nastąpiło to po decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa o nałożeniu ceł w łącznej wysokości 145 proc. na import towarów z Chin. Pekin odpowiedział na nie stawką celną 125 proc. i środkami pozataryfowymi.
W poniedziałek obie strony, największe potęgi gospodarcze świata, ogłosiły obniżenie od 14 maja na 90 dni ceł na import chińskich towarów do USA do 30 proc. oraz zmniejszenie do 10 proc. ceł na towary amerykańskie sprowadzane do Chin.
Bloomberg ujawnił we wtorek, że chińskie władze wydały wytyczne dotyczące wznowienia dostaw samolotów Boeinga. Jak zauważa agencja, wznowienie dostaw, obejmujące około 50 maszyn w tym roku, to natychmiastowa ulga dla Boeinga, który nie będzie musiał szukać nowych nabywców. Decyzja może być jednak krótkotrwała, jeśli spór celny nie zostanie rozwiązany w ciągu trzech miesięcy. W ostatnich latach Boeing zmagał się z brakiem dużych zamówień z Chin z powodu napięć handlowych i problemów, takich jak uziemienie modelu 737 Max.
Krzysztof Pawliszak (PAP)