Organizacja non-profit z Chicago straci 3,7 miliona dolarów po tym, jak departament sprawiedliwości anulował jej dotację federalną. To fundusze, które trafiłyby do grup społecznych zaangażowanych w zapobieganie przemocy w swoich dzielnicach.
„To ogromna tragedia” – powiedział Ric Estrada, dyrektor generalny Metropolitan Family Services. Grupa zamierzała wykorzystać część pieniędzy na sfinansowanie pracy Metropolitan Peace Academy. Pozostała część miała zostać przekazana trzem organizacjom z Chicago, w tym Project Hood w Woodlawn.”Wykonują oni pracę ratującą życie i docierają na ulice by interweniować tam, gdzie dochodzi do przemocy w społeczności. To je osłabi i zaszkodzi ich zdolności do kontynuowania tej pracy” – powiedział Estrada.
Think Outside Da Block i Target Area Development Corporation, obie z siedzibą w Englewood, również stracą obiecane fundusze. Wszystkie trzy organizacje są zaangażowane w zapobieganie przemocy w swoich społecznościach. Cięcia mogą również oznaczać zwolnienia ludzi, pracujących dla tych organizacji. Każdego roku Metropolitan Peace Academy szkoli 250 pracowników dla 15 różnych organizacji społecznych. Bez dotacji departamentu sprawiedliwości USA liczba przeszkolonych pracowników może zmniejszyć się o połowę.
„Powstrzymują oni kolejne akty przemocy z użyciem broni w społecznościach i właśnie tego najbardziej się obawiamy, że jeśli nie będziemy ich szkolić, jeśli nie będziemy finansować tych organizacji, to co się tam stanie?” – kontynuował Estrada. „Obserwujemy historyczny spadek przemocy z użyciem broni palnej w ciągu ostatnich trzech lat a w tym roku ponownie dwucyfrowy spadek przemocy z użyciem broni, zabójstw i aktów przemocy. Musimy więc utrzymać tę dynamikę” – dodał.
Estrada powiedział, że jego organizacja planuje odwołać się od decyzji departamentu sprawiedliwości o wycofaniu dotacji. „Uważamy, że jest to umowa, którą mamy. Ważne jest również, aby wiedzieć, że Kongres to autoryzował. Jest to dwupartyjny akt Kongresu, który autoryzował te pieniądze” – powiedział. Mając to na uwadze, Estrada zaznaczył, że organizacja pójdzie do sądu, jeśli będzie to konieczne. Organizacja ma 30 dni na odwołanie się od decyzji Waszyngtonu.
BK