Liczba policjantów w Chicago spadła do rekordowego poziomu. Mimo obietnic podczas kampanii wyborczej, burmistrz Brandon Johnson nie zatrudnił dodatkowych 200 detektywów.
We wrześniu w departamencie policji Chicago zatrudnionych było o 1662 funkcjonariuszy mniej niż w 2018 roku, co stanowi spadek o prawie 13 procent. Burmistrz Johnson nie obciął budżetu policji, czego początkowo obawiali się niektórzy jego przeciwnicy.
Jednak jego obietnica z kampanii wyborczej dotycząca zatrudnienia 200 dodatkowych detektywów też nie została zrealizowana. Władze miasta podkreślają, że mimo niedoboru kadrowego, policja dobrze sobie radzi z przestępczością w Chicago także dzięki nowej strategii. Zwrócono uwagę, że spadła liczba zabójstw i strzelanin.
BK