Były aktor „Empire” Jussie Smollett zgodził się zapłacić 50 tysiecy dolarów na rzecz organizacji charytatywnej w Chicago. Uzgodnienie jest częścią pozwu, który miasto złożyło przeciwko niemu, domagając się zwrotu kosztów dochodzenia po tym jak zgłosił, że padł ofiarą przestępstwa z nienawiści.
Policja uznała je za mistyfikację. Smollett został skazany w 2021 r. pod zarzutem zorganizowania rasistowskiego i homofobicznego przestępstwa z nienawiści przeciwko sobie w 2019 r. w pobliżu swojego mieszkania w chicagowskiej dzielnicy Streeterville. Jego wyrok skazujący został w zeszłym roku uchylony przez Sąd Najwyższy Illinois.
Miasto pozwało Smolletta dwa miesiące po jego aresztowaniu, domagając się od niego zwrotu ponad 130 tysięcy dolarów za koszty dochodzenia poniesione przez departament policji Chicago. Smollett złożył odrębny pozew przeciwko miastu za złośliwe oskarżenie, utrzymując, że atak był prawdziwy.
W zeszłym miesiącu federalne akta sądowe ujawniły, że miasto i Smollett zawarli ugodę, ale warunki umowy nie zostały upublicznione aż do czwartku, kiedy to miejski departament prawny potwierdził, że Smollett zgodził się przekazać 50 tysięcy dolarów na cele charytatywne w zamian za oddalenie pozwu.
Smollett przekaże darowiznę na rzecz Building Brighter Futures Center for the Arts, lokalnej organizacji, która zapewnia społeczności, pomoc medyczną i możliwości edukacyjne dla ubogiej młodzieży z Chicago.
BK