Wrześniowy wzrost cen lokali w październiku zamienił się w spadek. Wśród ekspertów przybyło pesymistów. Rentowność inwestycji będzie spadać – podaje piątkowy „Puls Biznesu”.
Jak czytamy w piątkowym wydaniu gazety, we wrześniu ceny mieszkań wciąż rosły, choć wolniej niż w poprzednich miesiącach. W październiku jednak rynek zmienił kierunek – stawki za metr kwadratowy poszły w dół, na razie symbolicznie.
Z raportu opracowanego przez Cenatorium dla „Pulsu Biznesu” i Bankier.pl wynika, że indeks urban.one dla lokali mieszkalnych w Polsce wyniósł 109,73 pkt, co oznacza, że względem września odnotowano spadek na poziomie 0,04 pkt proc. Jeszcze we wrześniu indeks urósł w stosunku do sierpnia o 0,30 pkt proc.
„Siedmiu na dziesięciu ekspertów przewiduje pogorszenie sytuacji w mieszkaniówce w ciągu pół roku. Pozostali spodziewają się utrzymania status quo, a nikt nie prognozuje poprawy. W centrum uwagi znalazła się inflacja, która według GUS wyniosła w październiku 6,8 proc.” – czytamy w gazecie.
W dużych miastach (Warszawa, Kraków, Łódź, Poznań, Wrocław, Gdańsk, Gdynia) – jak podaje gazeta – indeks urban.one w październiku 2021 r. wyniósł 115,96 pkt, co oznacza spadek o 0,05 pkt proc. w stosunku do września.
„Spowolnienie wzrostu cen mieszkań na rynku wtórnym może być skutkiem rozpoczęcia serii podwyżek stóp procentowych” – komentuje Anna Karaś, starszy analityk rynku nieruchomości w Cenatorium, cytowana przez „Puls Biznesu”. (PAP)
pad/ mmu/