Już nie tylko zwykła krytyka, ale krok dalej. Byli pracownicy samorządu w Dolton i Thornton Township złożyli w tym tygodniu pozwy przeciwko praktykom Tiffany Henyard.
Pozwy, jak poinformowali prawnicy, dotyczą przede wszystkim podejścia do pracowników. Wymieniają między innymi bezprawne nakazy szukania „brudów” na konkurencję, zmuszanie do wstrzymywania pozwoleń firmom, które nie współpracują z organizacyjną Henyard, zwolnień z pracy na podstawie uznaniowych kryteriów, czy uniemożliwiania pracy poprzez likwidację fizycznego stanowiska biurowego.
Prawnicy zapewniają, że poszkodowanych może być więcej. Jak mówią – analizują napływające cały czas zgłoszenia i w razie potrzeby będą uzupełniać pozew.
To nie pierwsze problemy kontrowersyjnej burmistrz. W zeszłym tygodniu Tiffany Henyard została pozwana przez kościół w Dolton w związku z podejrzeniem dyskryminacji. Nie zgodziła się również z uchwałą, która miała zbadać jej wydatki „służbowe”.