Zarzuty pod adresem dystryktu szkolnego skierowała była uczennica CPS, która, jak twierdzi, była molestowana i wykorzystywana seksualnie przed dziekana jednej ze szkół. Zdaniem skarżącej, władze oświatowe „kryły” zachowania swojego pracownika i nie reagowały na jej sytuację.
Proceder miał trwać w latach 2013-2015, a jego sprawcą miał być Brian Crowder, dziakan studentów w Greater Lawndale School for Social Justice. Mężczyzna wymuszał stosunki seksualne z nastoletnią wówczas uczennicą, co doprowadziło między innymi do dwóch ciąż, które potem zostały usunięte.
Poszkodowana po zakończeniu nauki zdecydowała się na zgłoszenie sprawy na policję, która przeprowadziła gruntowne, wielomiesięczne dochodzenie. Jego wyniki sprawiły, że Crowder został zwolniony ze szkoły i obecnie nie ma tam możliwości powrotu. Przed nim kolejne postępowanie w związku z napaścią na tle seksualnym. Proces zapewne nie ominie również władz szkoły, które są oskarżone o zignorowanie faktu współżycia seksualnego opiekuna i ucznia.