Nowa gubernator Arizony Katie Hobbs rozpoczęła swoją kadencję od zdemontowania zapory z kontenerów morskich, która powstała na granicy stanu z Meksykiem na polecenie byłego już gubernatora Douga Duceya. Demontaż kontenerowego „muru” będzie kosztował niemal tyle, ile do tej pory pochłonęło wzniesienie konstrukcji.
Republikanin Doug Ducey przestał być gubernatorem Arizony, a więc kontrolę nad stanem przejęli Demokraci – a właściwie nowa gubernator Katie Hobbs. Ostatnim, co Ducey starał się przeforsować przed końcem kadencji było przyspieszenie prac nad budową zapory z kontenerów morskich na granicy Arizona-Meksyk – wbrew toczącym się postępowaniom oraz blokadom ze strony federalnych agencji.
Katie Hobbs już w grudniu zapowiedziała, że mur z kontenerów zostanie zdemontowany, a budulec zostanie użyty jako „tanie mieszkania”. Po zaprzysiężeniu Hobbs w tym tygodniu rozpoczęła się rozbiórka – w tym momencie rozebrano już większość stawianego miesiącami muru.
Jak podaje US News na budowę muru ze stanowej kasy przeznaczono w sumie 95 milionów dolarów. Demontaż pochłonie kolejne 76 milionów dolarów.
The container wall along the US-Mexico border in Arizona, which was built at taxpayer's expense of about $100M, is now being removed (for possibly close to another $100M) after standing for barely a few months. I was there two weeks ago and this is what it looked like. pic.twitter.com/J4UIOhb3h0
— Austin Kocher, PhD (@ackocher) January 6, 2023
Red. JŁ