Słowami oburzenia i kolejnymi deklaracjami walki z przemocą zareagował burmistrz Chicago na krwawe wydarzenia ostatnich kilkudziesięciu godzin w Wietrznym Mieście. Ostrożne szacunki mówią o trzech ofiarach śmiertelnych i blisko trzydziestu rannych, którzy ucierpieli w czasie weekendu Święta Niepodległości – do tej pory.
W wydanym oświadczeniu burmistrz Brandon Johnson zapewnił, że jego administracja podejmie wszelkie niezbędne kroki, aby przeciwdziałać przemocy i pracować na rzecz bezpieczeństwa w mieście. Zapowiedział również wsparcie dla społeczności, które najbardziej ucierpiały na skutek szerzącej się przestępczości.
Policja zapowiedziała wzmożenie patroli i skierowanie na nie dodatkowych funkcjonariuszy, którym już wcześniej skasowano wolne dni. Zdaniem kierownictwa CPD pozwoli to na szybszą reakcję na poszczególne incydenty.
Miasto planuje również akcje społeczne, które będą promować sąsiedzkie więzi i uruchomienie centrum wsparcia dla pokrzywdzonych.