Burmistrz znajdującego się na południowych przedmieściach Chicago miasteczka Markham wystąpił do prezydenta USA z prośbą o… ułaskawienie. Roger Agpawa został skazany w 1999 roku za przestępstwa pocztowe, a teraz chce szansy na nowy start.
Mimo wyroku skazującego Agpawa cieszy się sporym zaufaniem mieszkańców Markham, o czym świadczyć może już druga kadencja na stanowisku burmistrza miejscowości. Jak sam podkreśla, robi wszystko, aby wydarzenia z przeszłości nie wpływały na jego przyszłość, w związku z czym wywiązał się z zasądzonych prac społecznych i grzywny, a teraz chce oczyszczenia swojej kartoteki.
W opinii burmistrza, ewentualna decyzja Joe Bidena nie sprawi, że cała jego przeszłość przestanie istnieć, ale będzie miała mniejszy wpływ na jego przyszłość. To między innymi w kontekście planowanej walki o trzecią kadencję, ale również dalszej przyszłości – na emeryturze, gdy będzie chciał na przykład zamieszkać w innym stanie, którego prawodawstwo wymaga ujawniania wyroków.