Burmistrz Los Angeles – wykorzystując swoje doroczne wystąpienie – ogłosił szał wydatków dla miasta. Mówi o dekadzie zmian. W planach m. in. pilotażowy program bezwarunkowego dochodu podstawowego, bezemisyjność energii do 2035 roku i szereg innych dotacji, m. in. dla małych firm. Burmistrz zamierza wesprzeć także budownictwo mieszkaniowe oraz likwidować biedę i bezdomność w LA.
Burmistrz Eric Garcetii wystąpił w poniedziałek, aby przedstawić swój plan na nowe, post-pandemiczne Los Anegeles.
„To dokument finansowy, ale także mapa drogowa do miasta zbudowanego na sprawiedliwości i równości… to największy budżet miejski, jaki kiedykolwiek przedstawiłem, a także najbardziej postępowy, prawdopodobnie ze wszystkich dużych miast na świecie” – powiedział Garcetti o swojej propozycji, którą nazwał „Budżetem Sprawiedliwości”.
W planach jest szereg ogromnych wydatków. Najciekawszym elementem jest pilotażowy program bezwarunkowego dochodu podstawowego – 1000 USD miesięcznie dla 2000 rodzin o niskich dochodach, bez zadawania pytań, na początek przez rok. Burmistrz zamierza także zmniejszyć ilość gangów i likwidować bezdomność. Prawie miliard USD zostanie przeznaczone na dopłaty do czynszów. Wsparcie mają otrzymać także małe firmy oraz uliczni sprzedawcy. Na ten cel przeznaczono 25 mln USD – czeki po 5000 USD dla 5000 małych przedsiębiorców.
Burmistrz chce także walczyć z niewolnictwem. Ogłosił, że utworzy komisje razem z partnerami akademickimi w sprawie utworzenia programu naprawczego, związanego z obecnym niegdyś w USA niewolnictwem. Skutkiem ma być pomoc dla Afroamerykanów, mieszkających w Los Angeles.
Black Lives Matter skrytykowało burmistrza na twitterze za określenie budżetu miasta mianem „Budżetu Ludowego”. Ich zdaniem ta nazwa nie niesie za sobą rzeczywistych postulatów, które ma symbolizować.
Red. JŁ