W środę teksańska ława przysięgłych wydała wyrok w sprawie brutalnego, podwójnego zabójstwa sprzed dwóch lat. 29-letnia Taylor Parker zamordowała w 2019 roku 21-letnią kobietę w ciąży, a następnie wycięła jej z brzucha nienarodzone dziecko – dziewczynkę, która krótko potem zmarła.
Po nieco ponad godzinnej naradzie jurorzy wrócili na salę rozpraw, aby ogłosić wyrok w sprawie Parker – donosi Texarkana Gazette. Kobieta została skazana na karę śmierci.
Do zdarzenia doszło w 2020 roku, w miejscowości New Boston, liczącej 4600 mieszkańców. 9 października 2020 r. Taylor Parker weszła do domu 21-letniej Reagan Simmons-Hancock, uderzyła ją młotkiem – miażdżąc jej czaszkę – a następnie zadała ponad 100 ciosów ostrym narzędziem. Po wszystkim Parker użyła skalpela, aby rozciąć brzuch Simmons-Hancock i wyjąć z jej macicy nienarodzone dziecko – dziewczynkę w wieku 35 tygodni.
„Moje dziecko wciąż żyło, walcząc o swoje dzieci, kiedy rozerwałeś ją i wyrwałeś jej dziecko z brzucha” – powiedziała zrozpaczona Jessica Brooks, matka Simmons-Hancock, zwracając się do oskarżonej.
Podstawowym motywem Parker była niemożność zajścia w ciążę. Kobieta przeżyła w przeszłości zabieg wycięcia macicy. Aby zapobiec odejściu od niej jej partnera, udawała przed nim, że jest w ciąży. W międzyczasie zaznajomiła się ze swoją ofiarą, której zaufanie zdobywała, aż w końcu zamordowała 21-latkę.
Red. JŁ