Lider Konfederacji Korony Polskiej Grzegorz Braun zapowiedział podczas piątkowego wiecu wyborczego w Warszawie, że jego partia będzie startowała w kolejnych wyborach parlamentarnych. My już teraz stajemy w blokach startowych do następnych wyborów – oświadczył.
W piątek na Placu Zamkowym w Warszawie Braun zakończył swoją kampanię jako kandydat na prezydenta. Lider Konfederacji Korony Polskiej przed rozpoczęciem wiecu podpisywał gaśnice, następnie zgromadzeni odśpiewali pieśń „Z dawna Polski Tyś Królową”, przez środek zgromadzenia przeszedł orszak mężczyzn w przebraniach dawnej szlachty, na trąbce odegrany został hejnał mariacki. Zgromadzeni wznosili okrzyki: „Grzegorz Braun” i „tu jest Polska”.
Braun nawiązując do zbliżającego się głosowania w wyborach prezydenckich podkreślił, że „za kilkadziesiąt godzin otrzymamy odczyt temperatury naszego narodu”.
„Zobaczymy jaki jest jej stan, czy podgorączkowy, czy gorące polskie serca odmienią rzeczywistość, czy uchwycimy mocny przyczółek niepodległości, czy będzie to przyczółek w urzędzie Pałacu Prezydenckim” – podkreślił Braun.
Kandydat Konfederacji Korony Polski ocenił, że wybory prezydenckie są jedynie preludium do startu jego partii w wyborach parlamentarnych. „Jaki by ten przyczółek nie był, tu się wszystko zaczyna, bo przecież kampania, kampania, a po niej zaraz następna. My już teraz stajemy w blokach startowych do następnych wyborów. Mam nadzieję, że jakoś to wszystko przeżyjemy, że na cudze wojny nie pójdziemy” – zapowiedział Braun.
„Mam nadzieję, że damy radę. Kończę przypomnieniem +Trójki Brauna+ na te wybory prezydenckie: +precz z komuną, precz z eurokomuną, precz z żydokomuną+”.
Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja. Jeśli niedzielne głosowanie nie przyniesie rozstrzygnięcia i żaden z kandydatów nie zdobędzie ponad 50 proc. głosów, 1 czerwca zostanie przeprowadzona tzw. II tura wyborów. (PAP)
sza/ par/