Miasto Boston przeprasza za udostępnienie danych 100 niezaszczepionych osób, którzy uzyskali pozytywny wynik testu na COVID-19. Pracownik działu HR pomylił się i zamiast wysłać e-maile do każdego z osobna, załączył w wiadomości całą listę nazwisk i adresów e-mail adresatów.
Dział Zasobów Ludzkich Miasta Boston poinformował 18 stycznia ponad 100 swoich pracowników o tym, że otrzymali pozytywny wynik testu na COVID-19. W e-mailu przypomniano pracownikom o zmianach w polityce miasta, według której dalsze testowanie nie będzie już honorowane, a co za tym idzie – muszą się zaszczepić.
Ktoś jednak „źle wcisnął” – jak tłumaczyło się później miasto. Wiadomość, która dotarła do ponad 100 pracowników była adresowana tylko do osób niezaszczepionych. W mailu znalazła się lista nazwisk i adresów osób, które otrzymały wiadomość. Wynika z tego, że ich prywatne informacje medyczne zostały zdradzone innym pracownikom.
„Ludzie muszą być pociągnięci do odpowiedzialności za tego rodzaju działania” – powiedziała Elissa Cadillic ze związku, reprezentującego pracowników miasta. „Wszyscy ci ludzie znają teraz prywatne informacje, dot. innych osób”.
Red. JŁ