W dalszym ciągu trwa szacowanie strat po burzach jakie we wtorek nawiedziły zachodnie przedmieścia Chicago. Jedno z najpoważniejszych zdarzeń miało miejsce w Mundelein, gdzie potężna wichura zerwała spory fragment poszycia dachu wielorodzinnego budynku.
Jak poinformowała miejscowa straż pożarna, uszkodzeniu uległ budynek mieszkalny z 21 lokalami. Na skutek bardzo silnego wiatru od dachu oddzielił się spory fragment poszycia, który spadając uszkodził jeszcze elewację domu.
Ratownicy zarządzili ewakuację wszystkich, blisko 60-ciu mieszkańców. Dopiero po stwierdzeniu, że nic im nie zagraża mogli wrócić do swoich mieszkań, ale tylko w celu zabrania najpotrzebniejszych rzeczy. Obecni na miejscu inspektorzy budowlani stwierdzili, że blok na razie nie nadaje się do zamieszkania.