-8.4 C
Chicago
czwartek, 13 lutego, 2025

Błaszczak: Tusk nie toleruje żadnej krytyki, stąd „projekt ustawy o cenzurze w internecie”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Zdaniem szefa Klubu PiS Mariusza Błaszczaka premier Donald Tusk nie toleruje żadnej krytyki, stąd „projekt ustawy o cenzurze w internecie”, który przygotował resort cyfryzacji. Ogłoszona przez Donalda Tuska demokracja walcząca jest niczym innym tylko formą rządów autorytarnych – ocenił Błaszczak.

W poniedziałek „Dziennik Gazeta Prawna” poinformował, że Ministerstwo Cyfryzacji, które pracuje nad nowelizacją ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, wdrażającą unijne rozporządzenie – akt o usługach cyfrowych (DSA), chce wprowadzić do noweli dodatkowe przepisy. Jak napisał „DGP”, do projektu dodano „kontrowersyjną procedurę blokowania treści w sieci”, która ma umożliwić prezesowi Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) rozstrzyganie, czy zablokować jakieś treści w internecie bez udziału sądu i wiedzy samych internautów. Dziennik zwraca uwagę, że resort „zrobił to już po przeprowadzeniu konsultacji publicznych, w pierwotnej wersji projektu jej nie było”. W ocenie cytowanych przez gazetę ekspertów, jest to zagrożenie dla wolności słowa.
Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski we wpisie na X zapewnił, że projektowane przepisy mają służyć zwalczaniu nielegalnych treści w internecie, w tym nielegalnych towarów, usług i informacji, z pełnym poszanowaniem Karty praw podstawowych. Wskazał, że cały proces tworzenia rozwiązań prawnych jest od początku konsultowany. „Dwukrotnie w konsultacjach publicznych. Wszystkie prace są transparentne” – napisał.
Do doniesień „DGP” odniósł się szef klubu PiS podczas konferencji prasowej. „Ogłoszona przez Donalda Tuska demokracja walcząca jest niczym innym, tylko formą rządów autorytarnych; jest autorytaryzmem w czystym wydaniu” – ocenił Błaszczak.
Błaszczak poruszył też kwestię pojawiających się w internecie głosów, by w czasie kampanii wyborczej zawiesić platformę X na terenie naszego kraju. Jego zdaniem, to sondowanie opinii publicznej. „Platforma X jest platformą ogólnie dostępną, niecenzurowaną” – mówił. Jak dodał, gdyby nie ta platforma nie można byłoby porównać archiwalnych i obecnych wypowiedzi prezydenta stolicy i kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego, np. w sprawie paktu migracyjnego czy CPK. „Tych wszystkich spraw, które dziś przedstawiane są w innym świetle przez Rafała Trzaskowskiego, niż mówił o nich kilka miesięcy czy kilka lat temu” – powiedział Błaszczak.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy Błaszczak ocenił, że premier Donald Tusk „nie toleruje żadnej krytyki, stąd też – jak ocenił – „projekt ustawy o cenzurze w internecie”, który przygotowało Ministerstwo Cyfryzacji”. „Stąd też próba, przynajmniej tak mówią, że będą zamykać telewizję Republika” – powiedział szef klubu PiS.
Błaszczak stwierdził też, że „każdy reżim prędzej, czy później padnie”, rownież „reżim Tuska”. „Tym bardziej, że w Stanach Zjednoczonych wybory wygrał Donald Trump, który na to wszystko, co związane jest z cenzurą jest niezwykle czuły; alergicznie wręcz reaguje. Sam fakt że Elon Musk będzie w administracji Donalda Trumpa jest tego najlepszym świadectwem” – powiedział Błaszczak.
Do informacji „DGP” odniósł się w komunikacie resort cyfryzacji. Ministerstwo podkreśliło, że to właśnie w wyniku uwag zgłoszonych przez stronę społeczną i przeprowadzeniu szczegółowych analiz oraz konsultacji stwierdzono, że w polskim prawie brakuje podstawy prawnej, która umożliwiałaby składanie wniosków o wydanie nakazu blokowania nielegalnej treści. „W związku z tym uznano, że konieczne jest uregulowanie procedur wydawania nakazów w projekcie ustawy” – wskazało MC.
„Obecnie nielegalne treści zamieszczane na platformach internetowych oceniane są wyłącznie przez te platformy i to one decydują o ich usunięciu bądź nie” – podało MC. „Zmiany w prawie mają spowodować, że można będzie wnioskować o usunięcie nielegalnych treści w procedurze administracyjnej. Państwo ma chronić obywatela” – wskazało MC.
W artykule „DGP” podano, że „zgodnie z proponowanymi przepisami prezes UKE może nakazać natychmiastowe zablokowanie treści w internecie, jeśli uzna, że naruszają one czyjeś dobra osobiste, prawa własności intelektualnej lub też wyczerpują znamiona czynu zabronionego, pochwalają go lub nawołują do jego popełnienia. Oceni to w postępowaniu trwającym od 2 do 21 dni – bez sądu i bez udziału osoby, która zamieściła w sieci blokowany wpis” – donosi dziennik.
Minister Gawkowski we wpisie w internecie zwrócił uwagę, że projektowana procedura skupia się wyłącznie na ocenie legalności danej treści, a nie na ustaleniu odpowiedzialności użytkownika, który ją opublikował. „Jej celem jest ustalenie, czy treść jest niezgodna z prawem, a nie karanie autora” – dodał.
Szef MC podkreślił, że projekt przewiduje ochronę wolności słowa. Jak wskazał, w sytuacjach, gdy platforma internetowa błędnie usunie treści uznane za nielegalne, polski koordynator ds. usług cyfrowych będzie mógł wydać nakaz przywrócenia tych treści. „Dzięki temu mechanizmowi wolność słowa zostanie odpowiednio zabezpieczona” – stwierdził. Dodał, że cały proces tworzenia rozwiązań prawnych jest od początku konsultowany w konsultacjach publicznych, „a wszystkie prace są transparentne”.
„To prawo jest w Polsce potrzebne, żeby lepiej chronić obywateli przed hejtem, nienawiścią, przed niszczeniem ich zdrowia psychicznego. Nigdy nie będzie to się odbywać kosztem wolności słowa” – podsumował szef resortu cyfryzacji. „Priorytetem jest zapobieganie czynom zabronionym i ochrona dóbr osobistych, niezależnie od tego, czy do naruszeń dochodzi w internecie, czy w świecie rzeczywistym” – dodał. (PAP)

rbk/ itm/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520