21 C
Chicago
czwartek, 5 czerwca, 2025

Biden: Niektórzy starają się wypchnąć mnie z wyścigu. Nie wycofam się i pokonam Trumpa

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Powiem to tak jasno, jak tylko mogę: pozostanę w wyścigu i pokonam Donalda Trumpa – oświadczył w piątek podczas wyborczego wiecu w Madison w stanie Wisconsin prezydent USA Joe Biden, dodając że nie ulegnie próbom „wypchnięcia” go z roli kandydata Demokratów.

„Niektórzy ludzie wydają się nie dbać o to, na kogo głosowaliście (…) starają się wypchnąć mnie z wyścigu. Pozwólcie, że powiem to tak jasno, jak tylko umiem: zostaję w wyścigu. Pokonam Donalda Trumpa (…) Dawno temu nauczyłem się, że jeśli zostajesz powalony na ziemię, to podnosisz się” – mówił Biden podczas pierwszego od tygodnia wiecu wyborczego w kluczowym stanie Wisconsin.

 

W energicznym i pełnym pasji, lecz czytanym z telepromptera przemówieniu Biden kilkakrotnie odnosił się do swojego słabego występu w debacie z Donaldem Trumpem oraz swojego wieku, lecz stwierdził, że nie pozwoli, by 90-minutowa debata przesłoniła jego osiągnięcia poprzednich 3,5 lat.

 

„Pewnie zauważyliście wiele dyskusji na temat mojego wieku. Wiem, że wyglądam na 40 lat” – żartował Biden. „Nie byłem zbyt stary, by stworzyć ponad 15 milionów miejsc pracy” – dodał, wymieniając listę swoich osiągnięć. Prezydent przestrzegał też przed zagrożeniem związanym z Donaldem Trumpem, twierdząc, że ma on moralność „ulicznego kota”, a po niedawnym orzeczeniu Sądu Najwyższego przyznającym prezydentom „absolutny immunitet”, będzie on ponad prawem, a jedynym ograniczeniem dla władzy prezydenta będzie jego charakter.

 

„Trump może wyeliminować swoich przeciwników, fizycznie ich wyeliminować, może brać łapówki, może przewodzić puczowi i być chronionym (…) to wszystko według Sądu Najwyższego. Gdzie do cholery jesteśmy? On naprawdę może zostać dyktatorem od pierwszego dnia, jak obiecywał” – mówił Biden, odnosząc się do wypowiedzi Trumpa o tym, że „będzie dyktatorem tylko pierwszego dnia”.

 

Mimo energicznego wystąpienia, Biden nie uniknął drobnych przejęzyczeń, a w jednym momencie – mówiąc o przytaczanych przez byłych współpracowników Trumpa zniewagach byłego prezydenta wobec weteranów – zatrzymał się, powstrzymując się przed powiedzeniem „czegoś, czego nie powinien mówić”.

 

Przemówienie prezydenta Bidena było jak dotąd jego najmocniejszą deklaracją, że nie zamierza wycofywać się z ubiegania o reelekcję, ale zarazem przyznaniem, że jest pod presją, żeby to zrobił.

 

Jak dotąd tylko niewielu polityków Demokratów zdecydowało się wezwać prezydenta do publicznego wycofania się z wyborów, ale według „Washington Post”, szef senackiej komisji ds. wywiadu Mark Warner stara się namówić grupę senatorów partii, by poprosili prezydenta o zakończenie kandydatury. Biuro Warnera nie potwierdziło ani nie zaprzeczyło tym doniesieniom. Jego rzeczniczka oświadczyła jednak, że polityk „uważa, że to są kluczowe dni dla kampanii prezydenta i jasno przekazał to Białemu Domowi”.

 

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

 

osk/ san/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"