Minister spraw zagranicznych Iranu Abbas Aragczi zastanawia się, czy wziąć udział w spotkaniu bezpośrednim z wiceprezydentem USA J.D. Vancem, które miałoby odbyć się w najbliższych dniach – poinformowała w środę BBC, powołując się na źródła w irańskiej dyplomacji.
„Nigdy nie odeszliśmy od dyplomacji” – powiedziało BBC irańskie źródło.
Wcześniej prezydent USA Donald Trump oznajmił, że władze irańskie proponowały spotkanie w Białym Domu, co, jak ocenił, mogłoby być trudne. Zaznaczył, że jedynym wyjściem dla reżimu ajatollahów jest poddać się. Przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei odpowiedział, że nie skapituluje.
Także w środę portal Times of Israel, powołując się na dane z serwisu Flightradar, przekazał, że w Maskacie, w Omanie, wylądowały w środę trzy irańskie samoloty. Spekuluje się, że do omańskiej stolicy mogła przybyć irańska delegacja. Władze w Teheranie nie informowały oficjalnie o żadnych lotach.
Działania wojenne prowadzone są od 13 czerwca po rozpoczęciu tego dnia przez Izrael zmasowanych nalotów na Iran.
Deklarowanym celem izraelskiej ofensywy jest wyeliminowanie programu nuklearnego Iranu i zniszczenie wojsk rakietowych tego kraju. Według administracji premiera Benjamina Netanjahu Teheran był bliski uzyskania bomby nuklearnej, co stanowiłoby bezpośrednie zagrożenia dla Izraela.(PAP)
awm/ mal/