Mimo że sam jest Republikaninem, były gubernator Kalifornii oraz kultowy aktor Arnold Schwarzenegger poparł kandydaturę Kamali Harris na prezydent Stanów Zjednoczonych. Harris reprezentuje konkurencyjną Partię Demokratyczną, jednak Schwarzenegger podkreślił raczej swoją niechęć do polityki Donalda Trumpa, niż sympatię dla Demokratki.
Arnold Schwarzenegger podkreśla, że nie podoba mu się, w jaką stronę zmierzają Stany Zjednoczone, ale obwinia o taki stany obie partie. Za prowadzenie jego zdaniem błędnej polityki skrytykował zarówno Partię Republikańską, jak i Demokratów.
Ostatecznie Schwarzenegger zdecydował się poprzeć kandydaturę Kamali Harris. Zarówno on, jak i wiceprezydent USA, pochodzą z Kalifornii, gdzie mieli okazję współpracować ze sobą w zakresie wdrażania niektórych przepisów.
W wystosowanym oświadczeniu aktor odniósł się także do agresywnej retoryki obu partii. Wspomniał m.in. o nazywaniu USA przez Trumpa „śmietnikiem świata”, odnośnie kryzysu migracyjnego, ale także o przyrównaniu wyborców Republikanina do „śmieci” przez Kamalę Harris.
Red. JŁ