Southwest Airlines poinformowało, że jeden z pasażerów ich lotu z Colorado Springs do Phoenix wyskoczył z samolotu w czasie kołowania po lądowaniu. Mężczyzna następnie zamknął się w pomieszczeniu lotniskowej remizy strażackiej i nie chciał wyjść.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 8 rano na Międzynarodowym Lotnisku w Phoenix. Gdy samolot kołował na płycie lotniska – podjeżdżając do bramki – jeden z pasażerów udał się do „tylnego wyjścia” w samolotowej kuchni, otworzył je i… „wyszedł” – poinformował rzecznik Southwest Airlines Dan Landson.
Kapitan lotu zatrzymał samolot i zawiadomił kontrolę ruchu lotniczego. Mężczyzna zamknął się w jednym z pomieszczeń lotniskowej straży pożarnej. Po krótkim czasie strażakom udało się zmusić pasażera do wyjścia.
Został zabrany do szpitala z powodu urazy kończyny dolnej. Nie wiadomo, czemu zdecydował się opuścić samolot na kilka minut przed zakończeniem podróży.
Red. JŁ