Arizona nie będzie pierwszym stanem z rezerwą Bitcoin. Gubernator Katy Hobbs zawetowała ustawę, która stanowiła ramy prawne dla tego projektu, za co została skrytykowana przez zwolenników kryptowalut i niektórych urzędników stanowych.
„Politycy nie rozumieją, że Bitcoin nie potrzebuje Arizony. To Arizona potrzebuje Bitcoina” – stwierdziła współautorka ustawy „Arizona Strategic Bitcoin Reserve Act”, ustanawiającej w Arizonie stanową rezerwę Bitcoin, po zawetowaniu projektu przez gubernator Katy Hobbs.
Hobbs najwyraźniej uznała inwestowanie w Bitcoin i kryptowaluty za zbyt ryzykowne. Odrzucony przez gubernator projektu ustawy zakładał stworzenie przez Arizonę własnej rezerwy Bitcoin. Stan mógłby przeznaczyć na zakup kryptowaluty nawet 10 proc. wartości swoich rezerw, czyli ok. 3 mld dolarów. Ustawa otworzyłaby również możliwość lokowania w Bitcoin kapitału stanowych funduszy emerytalnych.
„Dziś zawetowałam ustawę Senatu nr 1025. Stanowy system emerytalny Arizony jest jednym z najsilniejszych w kraju, ponieważ podejmuje rozsądne i przemyślane decyzje inwestycyjne” – skomentowała krótko swoją decyzję Hobbs.
Gubernator skrytykowali maksymaliści Bitcoina – w tym prawnik Andrew Gordon i przedsiębiorca z branży kryptowalut Anthony Pompliano.
„Potrzebujemy więcej wybranych urzędników, którzy rozumieją, że Bitcoin i krypto to przyszłość” – ocenił Gordon.
„To źle się zestarzeje” – stwierdził Pompliano. „Jeśli nie potrafi pokonać Bitcoina, powinna go kupić” – dodał.
Rodgers zapowiedziała, że w kolejnej sesji legislacyjnej ponownie złoży w legislaturze ten sam projekt ustawy.
Red. JŁ