Saudyjskie inwestycje rolne znikną z Arizony w ciągu najbliższego półrocza – zapowiada nowo wybrana prokurator generalna tego stanu, Kris Mayes. Stwierdziła ona, że działalność rolnicza rządu Arabii Saudyjskie wzdłuż rzeki Kolorado jest w świetle konstytucji nielegalna – podaje The Miner.
W wywiadzie dla News 12 Mayes powiedziała, że jej zdaniem dzierżawienie ziemi uprawnej wzdłuż rzeki Kolorado przez rząd Arabii Saudyjskiej jest w świetle konstytucji stanu „nielegalną darowizną”. Dodała, że zamierza ubiegać się o zapłatę 38 milionów dolarów zaległej opłaty za wodę, wykorzystywaną przez farmę lucerny w powiecie La Paz.
Saudyjski rząd dzierżawi 10.000 akrów ziemi w pobliżu Vicksburga od Departamentu Gruntów Stanu Arizona, płacąc 100.000 dolarów rocznie za farmę, która pozwala im wypompowywać wody gruntowe. Woda jest wykorzystywana do produkcji lucerny, wysyłanej następnie na Bliski Wschód.
„Mieszkańcy Arizony mają prawo być oburzeni, że stan Arizona pozwoli korporacji należącej do Saudyjczyków wsadzić słomkę w ziemię i wyssać wodę za darmo” – powiedziała Mayes.
Wody gruntowe na tym terenie znajdują się poza obszarami aktywnego zarządzania, więc nie ma zbyt wielu przepisów, które mogłyby stanąć Saudom na przeszkodzie.
Saudyjskie gospodarstwa w USA powstały w 2018 roku, kiedy tamtejszy rząd zakazał w Arabii Saudyjskiej uprawy wysoce wodochłonnej lucerny, która jest tam podstawowym pokarmem krów mlecznych. Firmy zajmujące się uprawą rośliny musiały szukać alternatywnych miejsc jej hodowania.
Red. JŁ