Do rezygnacji ze stanowiska senator stanowej Sary Feigenholtz wzywa Rada ds. Stosunków Amerykańsko-Islamskich. To reakcja na rzekome rasistowskie uwagi, jakie parlamentarzystka miała wypowiedzieć w czasie spotkania z nauczycielką języka angielskiego w szkole średniej z Oak Lawn Fuzią Jarad.
Z relacji nauczycielki wynika, że Feigenholtz miała w jej obecności wygłaszać obraźliwe komentarze pod adresem społeczności muzułmańskiej. Miała między innymi sugerować, że napływ kolejnych islamskich uchodźców spowoduje wzrost przestępczości na ulicach i spadek komfortu życia mieszkańców. „Byłam oszołomiona tymi komentarzami” – powiedziała Jarad.
Feigenholtz już wcześniej dała się poznać z wyrazistego podejścia do kwestii islamskiej. W ostatnich tygodniach tłumaczyła się między innymi ze swojego wpisu na „X”, gdzie stwierdziła, że osoby pochwalające islam »podlizują się« i zasugerowała im wyprowadzkę do jakiegokolwiek z krajów muzułmańskich.
Teraz jednak senator odpiera zarzuty nauczycielki i zapewnia, że pracuje nad odbudową zaufania społeczności, którym służy.