W Kijowie zastrzelono byłego deputowanego do rosyjskiej Dumy. Denis Woronienkow w zeszłym roku uciekł z Rosji. Na Ukrainie był świadkiem w śledztwie przeciwko byłemu ukraińskiemu prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi. Wiele wskazuje, że było to zabójstwo na zlecenie.
Denisa Woronienkę zastrzelono przed wejściem do hotelu znajdującego się w centrum Kijowa. Ochroniarz byłego rosyjskiego deputowanego zdążył postrzelić napastnika. Sam również doznał ran. Według doniesień policji – zarówno ochroniarz jak i zabójca znajdują się w szpitalu.
Denis Woronienkow otrzymał ukraińskie obywatelstwo w grudniu zeszłego roku. Zeznawał w śledztwie Prokuratury Generalnej przeciwko zbiegłemu do Rosji Wiktorowi Janukowyczowi. Napastnik dokonał zabójstwa, kiedy Woronienkow szedł na spotkanie z innym zbiegłym z Rosji byłym rosyjskimdeputowanym Ilią Ponomarowym. On również jest świadkiem w śledztwie w sprawie Janukowycza.
Główna wersja, którą przyjmują śledczy to zabójstwo na zlecenie Rosji. Na miejsce zabójstwa udał się prokurator generalny Jurij Łucenko. Jak zaznaczył zabójstwo Woronienkowa – to pokazowe morderstwo świadka – działanie charakterystyczne dla metod Kremla.
Paweł Buszko, Kijów, Fot. Dreamstime.com