64-letni mężczyzna, którego pod koniec sierpnia w Łodzi ukąsił jadowity wąż, został przetransportowany do Warszawy.
– 64-latek trafił na oddział chirurgii plastycznej stołecznego Wojskowego Instytutu Medycyny – poinformował Jacek Dudek, rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. WAM w Łodzi. Specjaliści z Warszawy będą próbowali zrekonstruować skórę ściągniętą z pokąsanej nogi. Tkanka została usunięta, bo obumarła w wyniku działania wstrzykniętych toksyn. Niebezpiecznego węża ciągle nie odnaleziono.
los (aip)