Rosja domaga się od Stanów Zjednoczonych wyjaśnień w sprawie ataków hackerskich. Oburzenie w Moskwie wywołała informacja podana przez telewizję NBC, która twierdzi, że amerykańscy hackerzy złamali rosyjskie systemy zabezpieczeń elektronicznych.
Według rzeczniczki rosyjskiego MSZ Mariji Zacharowej, Stany Zjednoczone powinny jak najszybciej przekazać wyjaśnienia w tej sprawie. W jej opinii, brak reakcji ze strony Waszyngtonu będzie oznaczał istnienie w USA „państwowego cyberterroryzmu”. Zacharowa dodała, że w takim przypadku Moskwa będzie miała pełne prawo oskarżyć Waszyngton o taki terroryzm.
Wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że rosyjskie systemy są odpowiednio chronione, a szef senackiej komisji spraw zagranicznych Konstantin Kosaczow uznał, że doniesienia NBC mają za zadanie odwrócenie uwagi amerykańskiej opinii publicznej od skandali wyborczych.
Maciej Jastrzębski, Moskwa, Fot. Dreamstime.com