Trwa rozbiórka obozu dla uchodźców pod Calais. W pierwszym dniu ewakuacji, do centrów schronienia wywieziono ponad 2 tysiące jej mieszkańców. Tylko dzisiaj rano – kolejny 1000.
Dla 6 i pół tysiąca uchodźców – głównie pochodzących z Sudanu, Erytrei oraz Afganistanu – takich centrów przygotowano 450 w całej Francji.
Największe wyzwanie dla władz stanowi ewakuacja niepełnoletnich – ich liczbę szacuje sie na około 1300. W większości są to osoby pozbawione stałej opieki, pragnące udać się do Wielkiej Brytanii, gdzie przebywają ich krewni. W minionym tygodniu Królestwo przyjęło 200 spośród nich, lecz wczoraj operacja została wstrzymana. Do końca dnia około 1000 dzieci młodocianych uchodźców ma zostać rozlokowanych w kontenerach na obrzeżach likwidowanego obozu i tam czekać na dalsze decyzje.
Na dzisiaj organizatorzy ewakuacji zamówili 45 autokarów potrzebnych do rozwiezienia imigrantów, na jutro – 40. Media opisują nastrój panujący wśród przesiedlanych jako stan „między nadzieją a rezygnacją.” Niepokój władz budzi grupa około 1000 mieszkańców obozu, zwanego przez media „dżunglą”, bo prawdopodobnie nie zechce go dobrowolnie opuścić.
TS/AFP/France24