Trwają ostatnie testy maszyn, szkolenie pilotów i budowa infrastruktury. Lotnisko w Dęblinie przygotowuje się na przyjęcie ośmiu samolotów M-346, które będą służyć do szkolenia pilotów.
Na terenie lotniska Dęblin właśnie kończy się dostosowywanie infrastruktury do przyjęcia samolotów M-346 i systemu do szkolenia pilotów. Na miejscu zbudowano od podstaw nowoczesny, czterokondygnacyjny port lotniczy z wieżą kontroli lotów. Obok niego stoi strażnica lotniskowej straży pożarnej z nowymi wozami bojowymi.
Jak informuje 4. Skrzydło Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie: „Na lotnisku zostały wyremontowane też drogi kołowania, nawierzchnie postojowe oraz droga startowa. Dobiegła końca budowa nowego domku pilota oraz domku technika. Oba obiekty zostały wyposażone w informatyczne systemy planowania i analizy misji. Na lotnisku dobiega końca ostatni etap rozbudowy nowoczesnego centrum symulatorowego”.
We wrześniu bieżącego roku kolejni czterej polscy piloci rozpoczęli szkolenie teoretyczne we Włoszech. Po egzaminach i zajęciach w symulatorach będą mogli zasiąść za sterami M-346. Po powrocie do kraju sami zajmą się szkoleniem pilotów. Obecnie szkolenie kończy grupa sześciu pilotów z 41. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie, który do Włoch pojechali wcześniej.
Równolegle ze szkoleniem trwają kolejne testy pierwszych samolotów dla Polski. Pierwsze M-346 mają przylecieć do Dęblina pod koniec listopada br. Samoloty M-346 buduje włoska firma Leonardo, która jest jednocześnie właścicielem PZL-Świdnik. Osiem maszyn, wraz z całym systemem szkolenia, ma zostać dostarczonych do 4. Skrzydła Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie w latach 2016-2017. Mają zastąpić wysłużone Iskry. Nowe wyposażenie ma umożliwić szkolenie pilotów bojowych w warunkach zbliżonych do tych w samolotach F-16.
Piotr Nowak, Fot. Dreamstime.com