Florydzka Partia Demokratyczna pozwała w sądzie federalnym gubernatora Ricka Scotta oraz jego najbliższych współpracowników za to, że nie przedłużyli terminu rejestracji wyborczej w związku z huraganem Matthew.
W ubiegłym tygodniu o prolongatę wnioskował sztab wyborczy Hillary Clinton. Scott, który jest Republikaninem, odmówił, stwierdzając, że wyborcy mieli już dość czasu, aby się zarejestrować.
Zdaniem Demokratów na Florydzie stanowi to pogwałcenie ustawy o prawie do głosowania, a także pierwszej i czternastej poprawki. W pozwie stwierdzono, że mieszkańcy hrabstw, które były najbardziej narażone na skutki żywiołu, nie są traktowani fair i tysiące osób może stracić szansę na głosowanie.
Demokraci chcą przedłużenia okresu rejestracji do 18 października. Obecny upływa 11 października.
(łd)