Teksas stał się siódmym stanem w USA – oraz piątym w 2025 roku – w którym zakazano sprzedaży mięsa hodowanego w laboratorium. Zgodnie z podpisaną przez gubernatora Grega Abbotta ustawą zakaz będzie obowiązywał przez najbliższe dwa lata.
Gubernator Teksasu złożył swój podpis pod ustawą, która na dwa lata zakazuje sprzedaży białka hodowanego komórkowo w laboratoriach. Komisarz rolnictwa Teksasu Sid Miller stwierdził, że decyzja Abbotta to „wielkie zwycięstwo” dla ranczerów, producentów i konsumentów, dla których mięso laboratoryjne mogłoby stanowić w dłuższej perspektywie dużą konkurencję.
Teksas odpowiada obecnie za ok. 15 proc. krajowej produkcji wołowiny i jest to najwyższy wynik w kraju. W stanach, gdzie również hoduje się bydło mięsne, wprowadzono wcześniej podobne zakazy. W bieżącym roku sprzedaży mięsa laboratoryjnego zakazano w Indianie, Missisipi, Montanie i Nebrasce, a w ubiegłym – w Alabamie i na Florydzie. Teksańskie prawo powstało w oparciu o wersję z Indiany. Tam zakaz również będzie obowiązywał przez dwa lata, dzięki czemu nadal będą mogły być prowadzone badania nad „sztucznym mięsem”, a dodatkowo władze unikną pozwów sądowych w związku z wprowadzonymi regulacjami.
Zwolennicy mięsa hodowanego w laboratorium podkreślają jego potencjalną korzyść dla środowiska. Wskazują także, iż w przypadku laboratoryjnego białka nie występuje konieczność uboju zwierząt – co może być istotne dla obrońców praw zwierząt.
Niektóre badania sugerują, że mięso hodowane w laboratorium może być bardziej ekologiczne niż tradycyjne, natomiast inne wskazują na wyższy, negatywny wpływ obecnie stosowanej technologii na środowisko.
Red. JŁ