Brat i siostra walczą o nominację Demokratów przed wyborami uzupełniającymi do Senatu Florydy. Randolph Bracy ocenił decyzję swojej siostry o starcie w prawyborach jako „rozczarowującą”. LaVon Bracy Davis stwierdziła z kolei, że nie startuje „przeciwko komuś”, a tym bardziej przeciwko swojemu bratu, tylko „dla społeczności”. Nie jest to pierwszy spór polityczny pomiędzy rodzeństwem.
W wyborach uzupełniających w okręgu wyborczym obejmującym część metropolii Orlando o miejsce w stanowym senacie ubiega się rodzeństwo. Poza Corretą Anthony-Smith i byłym członkiem Izby Reprezentantów USA Alanem Graysonem o nominację Demokratów w prawyborach walczą 48-letni Randolph Bracy i jego siostra – 45-letnia LaVon Bracy.
Zwycięzca prawyborów zmierzy się we wrześniu z Republikaninem Willie’m Montague. Chociaż Floryda jest bastionem Republikanów, akurat w tym okręgu większe szanse na zwycięstwo ma Demokrata.
To nie pierwsze kroki rodzeństwa Bracy’ów w stanowej polityce. Wcześniej Randolph Bracy był stanowym senatorem, a LaVon Bracy zasiadała w Izbie Florydy. To także nie pierwszy raz, kiedy brata i siostrę poróżniła polityka. Kiedy Randolph Bracy walczył o mandat w stanowym Senacie, jego siostra poparła Geraldine Thompson, a nie – jak można było przypuszczać – swojego brata. To właśnie o miejsce po zmarłej senatorce rodzeństwo stoczy kolejną walkę.
Randolph Bracy nie cieszy się także poparciem matki, LaVon Wright Bracy, znanej działaczki na rzecz praw obywatelskich, która w prawyborczym wyścigu poparła swoją córkę.
Red. JŁ