W Palm Springs doszło w sobotę do eksplozji samochodu, która poważnie uszkodziła budynek kliniki zdrowia reprodukcyjnego American Reproductive Centers. W wybuchu zginęła jedna osoba, a cztery zostały ranne. Zdarzenie zostało zakwalifikowane przez FBI jako umyślny akt terroryzmu. Z nowych informacji wynika, że motywem sprawcy mogła być ideologia antynatalistyczna.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 17 maja, ok. godz. 11:00 czasu lokalnego w pobliżu skrzyżowania North Indian Canyon Drive i East Tachevah Drive w kalifornijskim Palm Springs. Mieści się tam klinika leczenia niepłodności American Reproductive Centers. Według śledczych – bomba wybuchła w samochodzie lub tuż obok niego. Eksplozja uszkodziła znaczną część budynku.
Burmistrz Palm Springs Ron DeHarte poinformował o jednej ofierze śmiertelnej oraz czterech rannych. FBI zakwalifikowało zdarzenie jako atak terrorystyczny.
Zgodnie z nowymi informacjami – śledczy uważają, że sprawca zamachu mógł kierować się ideologią antynatalistyczną. Antynatalizm to przekonanie, że ludzie powinni zaprzestać prokreacji – nie płodzić dzieci – gdyż jest to „moralnie złe”. Przed zamachem sprawca miał publikować w mediach społecznościowych treści, które propagowały tę ideę. Podano także, że w życiu osobistym zmagał się z depresją i problemami w relacjach z innymi ludźmi.
Na chwilę obecną tożsamość zamachowca nie jest znana. Nie ujawniono także tożsamości ofiary śmiertelnej wybuchu. Nieznany jest również obecny stan osób, które zostały ranne.
Red. JŁ