Przedstawiciele Rosji zażądali w piątek od Ukrainy przyjęcia statusu neutralnego, oficjalnego zrzeczenia się roszczeń o reparacje i uznania nielegalnej aneksji Krymu i czterech innych okupowanych obwodów Ukrainy – przekazała w sobotę agencja Bloomberg.
Podczas piątkowych rozmów w Stambule delegacja rosyjska przedstawiła reprezentantom Ukrainy kilka warunków, których spełnienia oczekuje przed podjęciem decyzji o zawieszeniu broni.
Moskwa zażądała przyjęcia przez Ukrainę statusu neutralnego, bez obecności obcych wojsk lub broni masowego rażenia na swoim terytorium, oficjalnego zrzeczenia się roszczeń o reparacje oraz uznania nielegalnej aneksji Krymu i czterech okupowanych obwodów, mimo iż nie są one w pełni kontrolowane przez siły rosyjskie – poinformował w piątek Bloomberg.
Delegacja rosyjska oświadczyła, że przywódca Rosji Władimir Putin zgodzi się na zawieszenie broni dopiero po wycofaniu przez Ukrainę swoich wojsk z obwodów chersońskiego, donieckiego, ługańskiego i zaporoskiego i przekazaniu ich Rosji. Kreml domaga się również międzynarodowego uznania wszystkich pięciu części Ukrainy (w tym Krymu) za część Federacji Rosyjskiej.
Rozmowy delegacji Rosji i Ukrainy w Stambule były pierwszymi bezpośrednimi rozmowami przedstawicieli władz obu państw od trzech lat. Na czele ukraińskiej delegacji stał minister obrony Rustem Umierow, a rosyjską kierował Władimir Miedinski, doradca Władimira Putina.
Umierow poinformował, że podczas rozmów ukraińska i rosyjska delegacja omówiły możliwość przeprowadzenia wymiany jeńców w wymiarze 1000 na 1000 osób. Strony rozmawiały też o zawieszeniu broni i przygotowaniu potencjalnego spotkania Wołodymyra Zełenskiego z Putinem. (PAP)
jbw/ zm/