Górną granicę wieku żołnierzy tworzących rezerwę, stanowiącą o sile fińskiej armii, należy podnieść do 65 lat. Dzięki temu liczebność rezerwy wzrośnie do około miliona przeszkolonych żołnierzy – ogłosił szef resortu obrony Finlandii Antti Hakkanen.
Według ministra poprzez podniesienie wieku obywateli wchodzących w skład rezerwy, a jednocześnie zobowiązanych do służby wojskowej, „wzmacniana jest obrona i bezpieczeństwo Finlandii”.
Obecnie górna granica wieku dla rezerwistów wynosi 50 lat, a dla oficerów i podoficerów 60 lat.
„To dowód dla sojuszników z NATO, że Finlandia, przystępując do Sojuszu, bardzo poważnie podchodzi do kwestii wzmocnienia obronności kraju” – podkreślił Hakkanen w środę na konferencji przedstawiając odpowiedni projekt ustawy.
O podniesieniu górnej granicy wieku rezerwistów zaczęto dyskutować w Finlandii w związku ze zbrojną napaścią Rosji na Ukrainę oraz wraz z procesem przyjęcia Finlandii do NATO (akcesja 4 kwietnia 2023 r.). Podniesienie wieku rezerwistów wpisano też do programu koalicji centroprawicowego rządu premiera Petteriego Orpo, będącego obecnie na półmetku swojej kadencji (2023-2027). Zgodnie z projektem resortu obrony nowa górna granica wieku ma zacząć obowiązywać od 2026 r.
Finlandia jest jednym z niewielu krajów europejskich, która po zakończeniu zimnej wojny nie zrezygnowała w latach 90. z powszechnego obowiązku służby wojskowej i jak deklarują najwyższe władze kraju, armia oparta na licznej rezerwie będzie w dalszym ciągu podstawą bezpieczeństwa Finlandii.
Obecnie w rezerwie pozostaje ok. 870 tys. Finów. W okresie wojny siły zbrojne liczą 280 tys. żołnierzy, które uzupełnia się w miarę potrzeby rezerwistami.
(PAP)