Rada Miasta Chicago zatwierdziła w środę plan burmistrza Brandona Johnsona budowy tanich mieszkań. Radni poparli pomysł głosami 30 do 18.
Plan burmistrza nazwany „planem zielonego mieszkalnictwa socjalnego “ma ustanowić korporację non-profit zajmującą się rozwojem nieruchomości w ramach miejskiego departamentu mieszkalnictwa. Ta organizacja non-profit, znana jako Residential Investment Corp., kontrolowałaby fundusz o wartości 135 milionów dolarów, który byłby wykorzystywany do udzielania tanich pożyczek deweloperom na budowę przyjaznych dla środowiska nieruchomości.
Projekty ubiegające się o pożyczki w wysokości 5 milionów dolarów lub więcej wymagałyby zgody Rady Miasta. Raty pożyczek od deweloperów wracałyby do funduszu w celu sfinansowania przyszłych projektów. Co najmniej 30 procent lokali wybudowanych w takich projektach zostałoby przeznaczonych na przystępne cenowo mieszkania, podczas gdy miasto zachowałoby większościowe udziały własnościowe tych budynków. Przedstawiciele władz miasta powiedzieli, że celem programu jest stworzenie 400 przystępnych cenowo mieszkań rocznie.
Budynki finansowane w ramach programu musiałyby spełniać standardy budownictwa ekologicznego mające na celu zmniejszenie emisji dwutlenku węgla, obniżenie rachunków za należności i poprawę jakości powietrza w pomieszczeniach. Organizacja non-profit byłaby nadzorowana przez radę złożoną z 15 dyrektorów, w większości mianowanych przez burmistrza, w tym siedmiu ekspertów w dziedzinie mieszkalnictwa i rozwoju nieruchomości a także miejskiego komisarza ds. mieszkalnictwa, dyrektora finansowego oraz komisarza ds. planowania i rozwoju. Ich spotkania musiałyby być otwarte dla wszystkich, a ich zapisy podlegałyby ustawie o wolności informacji.
„Jestem przekonany, że zielone mieszkania socjalne w Chicago staną się wzorem dla całego kraju” – powiedział Johnson. Jego propozycja była przedmiotem wielotygodniowej debaty w komisji przed głosowaniem i przeszła co najmniej dwie poprawki, aby uspokoić obawy związków zawodowych, które obawiały się, że może to sprywatyzować istniejące miejsca pracy w mieście.
Kilku radnych wyraziło również obawy dotyczące nadzoru etycznego nad organizacją non–profit, ale wersja rozporządzenia zatwierdzona w środę gwarantuje, że miejski Inspektor Generalny i Rada Etyki mają jurysdykcję dochodzeniową nad nową organizacją non–profit. Fundusz o wartości 135 milionów dolarów pochodzić będzie pożyczki w wysokości 1,25 miliarda dolarów zatwierdzonej wcześniej przez Radę Miasta.
BK