Sąd aresztował w środę na trzy miesiące 35-letniego funkcjonariusza Służby Więziennej, podejrzanego o zabójstwo lekarza w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Premier Donald Tusk odwołał płk. Andrzeja Peckę z funkcji dyrektora generalnego Służby Więziennej. Szpitale w całym kraju minutą ciszy uczciły zmarłego.
Prokuratura w środę przedstawiła zarzuty zabójstwa lekarza i usiłowania naruszenia czynności narządów ciała pielęgniarki 35-letniemu funkcjonariuszowi SW, który we wtorek wtargnął do gabinetu ortopedy w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie i zadał mu ciosy nożem. Mimo natychmiastowej pomocy lekarz zmarł.
Mężczyzna nie przyznał się do winy. Wobec podejrzanego na wniosek prokuratury Sądu Rejonowy dla Krakowa-Podgórza zastosował areszt tymczasowy. „Sąd zastosował tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy przyjmując duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego zarzucanych mu czynów, a także wskazując na obawę matactwa, obawę ucieczki lub ukrycia się oraz grożącą surową karę” – powiedział dziennikarzom sędzia Czajka.
Dodał, że sąd zwrócił się także do aresztu, w którym będzie przebywał mężczyzna, aby został on objęty opieką psychiatryczną.
W środę w odpowiedzi na apel Naczelnej Rady Lekarskiej szpitale w całym kraju minutą ciszy i przypięciem przez personel do ubioru czarnych wstążek uczciły pamięć zamordowanego ortopedy Tomasza Soleckiego.
W rodzimej placówce medyka – Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie minuta ciszy nastąpiła o 10:30. W jego intencji odprawiono także mszę w szpitalnej kaplicy, a przy wejściu do lecznicy zawieszono czarne flagi.
Przed Szpitalem Uniwersyteckim odbył się briefing lekarzy tej placówki zrzeszonych w Ogólnopolskim Związku Zawodowym Lekarzy. Akcentowali oni, że lekarzy i personel medyczny spotyka olbrzyma fala hejtu, którego „skutki zaakcentowały się wczoraj w dramatyczny sposób”. Medycy zaapelowali także o udział w „czarnym marszu milczenia” 10 maja w Warszawie.
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski poinformował PAP, że 10 maja ulicami Warszawy przejdzie marsz medyków przeciwko agresji. Dodał, że taka decyzja zapadała we wtorek wieczorem w gronie lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych, fizjoterapeutów, diagnostów laboratoryjnych i farmaceutów. Jankowski podkreślił, że marsz będzie wyrazem solidarności środowiska medycznego. „Będziemy wszyscy” – zaznaczył.
Po tragedii w krakowskim szpitalu odwołany ze stanowiska został dyrektor generalny Służby Więziennej płk Andrzej Pecka. Decyzję podjął w środę premier Donald Tusk na wniosek ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
Wcześniej w środę płk Pecka w oświadczeniu zamieszczonym na profilu Służby Więziennej na platformie X napisał, że oddaje się dyspozycji premiera „w związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej wątpliwościami dotyczącymi rzekomo opóźnionej reakcji Służby Więziennej na niepokojące sygnały dotyczące zachowania sprawcy”.
Szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował na środowym briefingu w Krakowie, że informacje o nieprawidłowościach w pracy pracownika służby więziennej, który jest podejrzany o zabójstwo lekarza, pojawiały się już 2020 r. Według niego wszystkie okoliczności, w tym badania przydatności do służby mężczyzny, także w kontekście operacji jego łokcia oraz stan psychiczny, są wyjaśniane wraz ze służbą więzienną.
Lekarz Tomasz Solecki, ortopeda krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego zginął we wtorek. Do gabinetu, w którym badał pacjentkę, wtargnął 35-letni mężczyzna i zaatakował medyka nożem. Lekarz mimo wysiłków personelu medycznego zmarł. Dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie Marcin Jędrychowski poinformował, że napastnikiem był pacjent niezadowolony z przebiegu leczenia.(PAP)
rgr/ jann/ lm/