We wtorek Robert F. Kennedy Jr odwiedził Uniwersytet Texas A&M w College Station. Podczas wizyty sekretarz zdrowia odniósł się do głośnego w ostatnim czasie tematu odry, której lokalna epidemia rozprzestrzenia się w Teksasie i sąsiednich stanach. Zdaniem Kennedy’ego Jra problem jest wyolbrzymiany, a na większą uwagę zasługuje obecnie walka z chorobami przewlekłymi.
Podczas wtorkowej wizyty w Uniwersytecie Texas A&M w College Station Robert F. Kennedy Jr skomentował wybuch lokalnej epidemii odry w Teksasie, zauważając, że liczba zgonów na tę chorobę w USA jest niższa, niż w Europie. Stwierdził, że w ciągu ostatnich dwóch dekad w Stanach Zjednoczonych odnotowano łącznie cztery zgony na odrę – z czego dwa dotyczyły dzieci, które zmarły w Teksasie w tym roku.
Zdaniem sekretarza zdrowia w administracji Donalda Trumpa na większa uwagę zasługują choroby przewlekłe, takie jak autyzm i cukrzyca.
„Każde dziecko, które zachoruje na odrę, trafia na nagłówki gazet” – powiedział Kennedy. „Kiedy byłem dzieckiem, było 2 miliony przypadków rocznie i nikt o tym nie pisał” – dodał.
W ostatnich tygodniach Kennedy Jr był szeroko krytykowany za swoje zdystansowane podejście do wybuchu epidemii odry w Teksasie. Sekretarz zdrowia poddał w wątpliwość, że to właśnie ta choroba spowodowała trzy zgony, potwierdzone przez Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC). Chwalił jednocześnie prywatnych lekarzy, którzy stosują alternatywne metody leczenia odry – takie jak wykorzystanie witaminy A i budezonidu, leku na astmę.
Kennedy zaznaczył, że Departament Zdrowia musi wspierać zarówno te osoby, które chcą się szczepić, jak i te, które odmawiają przyjęcia szczepionki. „Musimy rozmawiać również z tymi ludźmi” – podkreślił sekretarz zdrowia.
„Ściśle współpracujemy z gubernatorem Teksasu i służbami zdrowia publicznego. Udostępniliśmy im ogromne wsparcie ze strony CDC – zarówno szczepionki, jak i alternatywne metody leczenia” – wyjaśnił Kennedy Jr.
We wtorek liczba przypadków odry w Teksasie wzrosła do 663 w 26 powiatach. 87 pacjentów trafiło do szpitala. Według CDC – od stycznia bieżącego roku wskutek tej choroby zmarła dwójka dzieci w wieku szkolnym.
Red. JŁ