10.5 C
Chicago
sobota, 26 kwietnia, 2025

Wiele ptaków śpiewu musi się… uczyć

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

www.strony.us - Strony Internetowe, Strony Internetowe Chicago Floryda, Pozycjonowanie, Pozycjonowanie stronwww, Pozycjonowanie Stron Chicago Floryda, Reklama Chicago

Podziwiane za trele słowiki przez rok słuchają piosenek innych osobników, zanim zaczną śpiewać – powiedział PAP prof. Michał Budka z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza (UAM) w Poznaniu. Dodał, że z kolei szpaki, by zapamiętać nową frazę, muszą pozbyć się z pamięci starszych dźwięków.

Ekoakustyk z Wydziału Biologii UAM dr hab. Michał Budka powiedział PAP, że wiele ptaków musi nauczyć się śpiewu.
„Umiejętności na przykład słowików, kolibrów albo papug nie są wrodzone, ale przekazywane z pokolenia na pokolenie. Gdyby świeżo wyklutego słowika odseparować od przedstawicieli jego gatunku, nie byłby w stanie śpiewać charakterystycznej dla niego +piosenki+. Ptak uczy się +języka+, którym posługują się otaczające go osobniki, tak jak dziecko uczy się mówić od rodziców” – wyjaśnił badacz.
Młode samce słowika od chwili wylęgu (w maju) słuchają starszych osobników i zapamiętują ich piosenki, ale zaczynają je śpiewać dopiero w kolejnym roku. Niektóre gatunki uczą się krócej, ale potem powtarzają tylko to, co raz usłyszały w pierwszych miesiącach życia.
„Ale na przykład szpaki nawet w wieku sześciu-siedmiu lat potrafią zapamiętać i powtórzyć nowe dźwięki. Tylko że wtedy muszą wyrzucić z pamięci coś, co przyswoiły wcześniej. A zwykle im więcej różnych typów piosenek umie śpiewać samiec, tym jest bardziej atrakcyjny dla samicy” – powiedział prof. Budka.
Wspomniał, że słowiki wplatają w swoje piosenki pojedyncze elementy zaczerpnięte od innych gatunków. Mistrzowie w tej dziedzinie, zaroślówki, potrafią zapamiętywać obszerne fragmenty śpiewu innych ptaków, mają rozbudowany repertuar, setki różnych typów „sylab”. Z kolei analizując śpiew łozówki, można powiedzieć, gdzie dany samiec zimował, na podstawie imitowanych dźwięków innych gatunków ptaków, ale też owadów lub żab występujących na zimowiskach. A szpaki albo sójki chętnie naśladują inne gatunki zwierząt, np. puszczyki, myszołowy, a nawet konie. Prof. Budka podpowiedział, że takie przykłady można znaleźć na platformie xeno-canto, na którą nagrania wrzucają wolontariusze z całego świata.
Ekoakustyk opowiadał, że w strefie umiarkowanej śpiewają głównie samce; samice odzywają się rzadziej i ciszej. Wyjątkiem są na przykład samice płochaczy śpiewające w sezonie lęgowym albo samice rudzika śpiewające zimą. Tylko niektóre ptaki strefy umiarkowanej śpiewają w duetach – w Polsce to na przykład żurawie albo puszczyki.
„Natomiast w tropikach ptaków duetujących jest znacznie więcej, a ich zachowania są zróżnicowane. U niektórych gatunków osobniki tworzą chóry, czyli kilka samców i kilka samic śpiewa razem. Zdarzają się też duety i chóry osobników tej samej płci” – tłumaczył ekoakustyk. Uściślił, że na przykład u gorzyków w Ameryce Południowej kilka samców śpiewa wspólnie jednej samicy, jednocześnie wykonując taniec godowy.
„Najczęściej w takim stadku jest jeden lider, który kopuluje z większością samic. Pozostałe uczą się od niego śpiewu i tańca, w nadziei, że w końcu zostaną liderami innej grupy” – opowiadał.
Pewne gatunki dziennych ptaków śpiewają również nocą, choć tylko w strefie umiarkowanej. Badania nocnego śpiewu dziennych ptaków prowadziła doktorantka prof. Budki, Kinga Buda, która znalazła ok. 50 takich gatunków. Odtwarzała w nocy wokalizację zięby i trznadla. Trznadle często podlatywały do głośnika, zięby były ostrożniejsze, ale żadne z nich nie wydawały głosów.
Badanie pokazało też, że nocny śpiew zwraca uwagę drapieżników: w ok. jednej trzeciej przypadków naukowczyni odnotowała atak kuny lub puszczyka na głośnik. „Nocne śpiewanie jest więc dla ptaków bardzo ryzykowne. W mieście zdarza się, że nad ranem zaczynają koncertować na przykład kosy. To dlatego, że mają na tyle dużo światła, by dostrzec ewentualne zagrożenie. W lesie, gdzie nocą jest całkiem ciemno, panuje kompletna cisza” – tłumaczył rozmówca PAP.
Powiedział, że wyjątkiem są słowiki, które śpiewają przez całą noc w dających im ochronę krzakach – ukryte wśród gałęzi mogą usłyszeć zbliżającego się drapieżnika.
Prof. Budka namawiał, by słuchać ptaków i uczyć się rozpoznawać ich śpiew. Może w tym pomóc bezpłatna aplikacja BirdNet stworzona przez naukowców z Laboratorium Ornitologicznego na Uniwersytecie Cornell (USA) i Wydziału Informatyki Politechniki w Chemnitz (Niemcy).
„Wiosna, a zwłaszcza przełom kwietnia i maja, to idealny moment do słuchania ptasich wokalizacji. Przylatują do nas pierwsze gatunki, łatwiej usłyszeć ich pojedyncze piosenki teraz niż w szczycie sezonu lęgowego, kiedy śpiewa dużo więcej gatunków. Często ze studentami wychodzimy rano przed zajęciami do parku albo idę na spacer sam, żeby posłuchać ptaków. I ciągle sprawia mi to przyjemność” – przyznał profesor.
Prace prof. Michała Budki i jego współpracowników na temat ptasich duetów i nocnego śpiewu ukazały się m.in. na łamach „Scientific Reports”, „Journal of Ornithology” i „PLOS One”.

Anna Bugajska (PAP)

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"