65-letnia mieszkanka Florydy zginęła w katastrofie śmigłowca ratunkowego, który rozbił się na jej domu w Pompeano Beach. Kobieta została uwięziona wewnątrz budynku. 65-latkę próbował ratować zastępca szeryfa, który wcześniej ewakuował z domu innych mieszkańców, ale jej nie zdołał wydostać. Kobietę zabiła eksplozja wraku śmigłowca. Po prawie dwóch latach od zdarzenia lokalne biuro szeryfa udostępniło w sieci nagranie z kamery nasobnej funkcjonariusza. Za swoją odwagę policjant został odznaczony Medalem Honoru.
Do zdarzenia doszło 26 sierpnia 2023 roku. Śmigłowiec ratunkowy rozbił się wówczas w terenie zabudowanym w Pompeano Beach, spadając na dom 65-letniej Lurean Wheaton, która w rezultacie została uwięziona w jednym z pomieszczeń.
Biuro Szeryfa Powiatu Broward udostępniło w sieci nagranie z kamery nasobnej zastępcy, Mitchella Machado, który próbował ratować kobietę. Funkcjonariusz ewakuował innych mieszkańców, a potem podjął próbę wydostania Wheaton, usiłując wybić szyby w oknach policyjną pałką. Nie był w stanie tego zrobić ze względu na ich konstrukcję – były to tzw. okna huraganowe.
Po chwili doszło do eksplozji wraku śmigłowca. Siła wybuchu odrzuciła Machado. W wyniku eksplozji zginęła Wheaton oraz kapitan śmigłowca i ratownik medyczny, 50-letni Terryson Jackson. Dwaj inni członkowie załogi – Daron Roche i Mikael Chaguaceda – zdołali wydostać się z maszyny i przeżyli wypadek. Rannych w wyniku eksplozji zostało dwóch innych mieszkańców budynku.
Śmigłowiec ratowniczy rozbił się krótko po starcie z Pompano Beach Airpark. Powodem katastrofy były usterki mechaniczne.
Za bohaterską postawę zastępca Mitchell Machado został odznaczony Medalem Honoru przez Biuro Szeryfa Powiatu Broward.
Red. JŁ