Antyszczepionkowcy z USA zareagowali oburzeniem na wezwanie amerykańskiego ministra zdrowia Roberta F. Kennedy’ego Jr. do szczepienia dzieci przeciwko odrze, śwince i różyczce (MMR) – przekazał portal amerykańskiej rozgłośni NPR.
„Najskuteczniejszym sposobem zapobiegania rozprzestrzenianiu się odry jest szczepionka MMR” – napisał Kennedy w trzecim akapicie swojego długiego wpisu na platformie X. Minister, który od dawna wypowiadał się sceptycznie o szczepionkach, wyraził taki pogląd po spotkaniu w niedzielę w Teksasie z rodzinami dwojga dzieci, które zmarły z powodu odry.
Kennedy powiadomił też, że polecił Centrom Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), by „dostarczyły aptekom i klinikom w Teksasie potrzebne szczepionki MMR”.
W stanie Teksas w USA odnotowano w ostatnich tygodniach setki zakażeń na odrę. Według agencji rządowej ds. ochrony zdrowia, w Teksasie tylko 10 spośród 481 osób, które zachorowały tym stanie od końca stycznia, było w pełni albo częściowo zaszczepionych. Oprócz dwojga dzieci w Teksasie, z powodu odry zmarł też dorosły w Nowym Meksyku.
Słowa ministra wywołały niezadowolenie w środowisku antyszczepionkowców. Kilku jego prominentnych przedstawicieli skrytykowało Kennedy’ego na platformie X. „Sorry, ale głosowaliśmy za zakwestionowaniem (działań) medycznego establishmentu, a nie za ich powtarzaniem” – napisała jedna z przeciwniczek szczepień. „Nie ma usprawiedliwienia dla tego kiepsko sformułowanego oświadczenia” – czytamy we wpisie innej działaczki antyszczepionkowej.
Kennedy od lat wyraża sceptycyzm wobec obowiązku szczepień. Obecny minister stał np. na czele antyszczepionkowej organizacji pozarządowej. W jednym z wywiadów w 2023 r. Kennedy zaprzeczył, że szczepionka przeciwko odrze doprowadziła do spadku liczby zgonów.
Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ szm/