Przedstawiciele organizacji broniących nieudokumentowanych imigrantów spotkali się w siedzibie Związku Zawodowego Nauczycieli Chicago (CTU) aby podzielić się planami protestów, możliwym przerwaniem pracy i bojkotów. Takie działania planowane są 1 maja kiedy to obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pracy.
Obrońcy imigrantów apelują o wsparcie i solidarność w działaniach na rzecz obrony osób, które w USA przebywają bez stałego statusu ale są ważną częścią społeczeństwa. „Opieramy się atakom ze strony obecnej administracji. Opieramy się groźbom i próbom wzbudzenia strachu w społeczności imigrantów” – powiedział Omar Lopez z Immigrant Defense Resistance Council.
1 maja jest tradycyjnie dniem marszów w obronie praw pracowniczych, ale w ostatnich latach także w obronie imigrantów. „To wyraz naszego zjednoczenia w proteście przeciwko polityce zatrzymań i deportacji administracji Donalda Trumpa ” – powiedział Lopez.
Organizacje pracownicze, broniące praw imigrantów a także Palestyńczyków planują w Chicago 1 maja marsz, który rozpocznie się w Union Park i przejdzie do Grant Park. Obrońcy imigrantów zwracają uwagę, że choć Chicago jest miastem sanktuarium, stało się ono celem nalotów ICE.
„Ciężko pracujący imigranci są stale zagrożeni. Nie jesteśmy przestępcami. Jesteśmy ciężko pracującymi ludźmi. Nie zapominajmy, że różnorodność jest tym, co czyni ten kraj wspaniałym” – powiedziała Margarita Morelos, dyrektor Casa Aguascalientes Chicago.
BK