28.7 C
Chicago
piątek, 27 czerwca, 2025

Ekspert: Rządowi Hiszpanii w wielu kwestiach bliżej do Pekinu niż Waszyngtonu. Liczy się biznes z Chińczykami

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W wielu kwestiach rządowi Hiszpanii kierowanemu przez Pedro Sancheza jest obecnie bliżej do Chin niż do USA, m.in. w sprawie wizji pokoju na Ukrainie – ocenił w rozmowie z PAP Xulio Rios, hiszpański ekspert ds. polityki międzynarodowej, założyciel Obserwatorium Polityki Chińskiej.

W poniedziałek minister spraw zagranicznych Hiszpanii Jose Manuel Albares powiedział dziennikowi „Financial Times”, że „UE powinna opracować własną politykę wobec Chin i nie naśladować konfrontacyjnej postawy administracji (prezydenta USA Donalda) Trumpa”.
Według Riosa podejście to jest wynikiem polityki nowej administracji amerykańskiej i jej konfrontacyjnej postawy w stosunku zarówno do UE, jak i do Chin, a także stanowiska USA wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
W ocenie eksperta Madrytowi jest dziś znacznie bliżej do Pekinu niż do Waszyngtonu w wielu kwestiach, m.in. w sprawie podejścia do pokoju na Ukrainie.
„Na niedawnej konferencji bezpieczeństwa w Monachium szef chińskiej dyplomacji Wang Yi bronił obecności Europy we wszelkich negocjacjach w tej sprawie. Obrona suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, którą Chiny zawarły w swoich 12 punktach na rzecz pokoju, podpisanych przez Brazylię i większość krajów globalnego Południa, w Madrycie znajduje dziś lepszy oddźwięk niż stanowisko Waszyngtonu” – ocenił rozmówca PAP.
Według Riosa Hiszpania nie zgadza się na politykę zagraniczną opartą na „pokoju poprzez siłę” i lekceważenie prawa międzynarodowego, wspiera multilateralizm i wzywa do zajęcia przez Europę pozycji w wielobiegunowym świecie. „Jest to retoryka bardziej zbliżona do retoryki Pekinu niż Białego Domu” – ocenił.
Zdaniem eksperta idea zbliżenia z Chinami jest „prawdopodobnie próbą pokazania, że jeśli USA lekceważą UE, aby priorytetowo traktować strategię osłabienia sojuszu Rosja-Chiny, ryzykują przede wszystkim jej niepowodzenie, a nawet zwrot UE ku Chinom”.
W rezultacie powrócić może „konstruktywny ton”, który umożliwił zawarcie porozumienia inwestycyjnego między UE i Chinami w 2020 r., a które nie weszło w życie w związku z amerykańską presją.
„Ta dynamika mogłaby się powtórzyć, a Hiszpania by ją poparła” – skomentował Rios.
W ostatnim czasie doszło do zbliżenia Hiszpanii i Chin. W minionych dwóch latach Sanchez dwukrotnie spotykał się z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem, w tym ostatni raz we wrześniu 2024 r. w Pekinie, wzywając do zrównoważonych stosunków Chin i UE oraz „sprawiedliwego porządku handlowego”.
W grudniu ub.r. chińska firma CATL ogłosiła, że wraz grupą motoryzacyjną Stellantis zainwestuje ponad 4 mld euro w jedną z największych fabryk baterii do samochodów elektrycznych w Saragossie. Z kolei firma AESC, należąca do chińskiego Envision, planuje budowę fabryki w Caceres w zachodniej Hiszpanii.
Rządowi w Madrycie zależy też na niezakłóconej sprzedaży wieprzowiny do Chin. W 2023 r. eksport tego mięsa do Państwa Środka z krajów UE osiągnął wartość 2,5 mld euro, z czego prawie połowa pochodziła właśnie z Hiszpanii.
Hiszpańska prasa pisze o uległości rządu w Madrycie wobec Chin. Jak wyliczył portal El Confidencial, handel z tym krajem odpowiada za ponad 90 proc. deficytu w wymianie towarowej Hiszpanii z zagranicą. „Chiny są o krok od wyprzedzenia Niemiec jako kraju, który sprzedaje najwięcej do Hiszpanii” – zauważył dziennik.
„Sanchez kieruje Hiszpanię ku Chinom, aby powstrzymać Trumpa” – skomentował w niedzielę krytyczny wobec rządu dziennik „ABC”. „Chińska +soft power+ uwodzi Hiszpanię falą inwestycji w projekty energii odnawialnej” – napisała z kolei gazeta „El Mundo”.
Wcześniej „ABC” informował również, że chińskie linie lotnicze otwierają nowe połączenia z madryckim lotniskiem Barajas, aby uczynić z niego „bramę do Ameryki Łacińskiej” – kontynentu, w którym Chiny angażują się w coraz większym stopniu.
W UE nie było do tej pory jednolitego stanowiska w kwestii polityki względem Chin. Jednym z największych sojuszników Pekinu w Europie są Węgry, gdzie Xi Jinping gościł w maju ubiegłego roku. Na Węgrzech znajduje się wiele chińskich inwestycji w przemysł samochodów elektrycznych. W budowie jest m.in. duża fabryka baterii CATL, podobna do tej, która ma powstać w Saragossie.
„W miarę pogłębiania się rozbieżności między UE a USA staje się jasne, że nowe spojrzenie na Chiny jest w Brukseli niezbędne” – podsumował Rios.

 

Z Madrytu Marcin Furdyna (PAP)

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"