Czterech nieletnich w wieku 12 do 14 lat próbowało obrabować 25-letniego mężczyznę przed jego domem w Houston w Teksasie. Chłopcy byli najprawdopodobniej uzbrojeni. Śledczy nadal ustalają, czy znalezione przy nich przedmioty, przypominające broń, są w istocie bronią palną. 25-latek również był uzbrojony – w prawdziwą broń palną. W trakcie próby rozboju postrzelił trzech napastników.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 26 grudnia, krótko po północy w kompleksie Willow Plaza Apartments w Houston. Czterech nastolatków w wieku od 12 do 14 lat zaatakowało tam 25-letniego mieszkańca osiedla, próbując go obrabować. Chłopcy byli uzbrojeni w prawdziwą broń palną lub repliki, co wciąż pozostaje przedmiotem dochodzenia.
Napadnięty mężczyzna użył broni palnej, aby odeprzeć atak młodocianych rabusiów. Trzech spośród nich postrzelił. Po zdarzeniu sąsiedzi ofiary udzielili nastolatkom pierwszej pomocy, wzywając następnie karetkę pogotowia. Jeden z napastników – 12-latek – doznał ciężkich obrażeń. Medycy przetransportowali go do szpitala na oddział intensywnej terapii. Dwóch pozostałych doznało jedynie lekkich obrażeń, niezagrażających życiu.
Incydent wywołał niepokój mieszkańców oraz pytania od nadzór rodziców nad młodocianymi podejrzanymi. „Gdzie są rodzice, skąd dzieci mają broń” – pytają mieszkańcy Houston.
Red. JŁ