16.2 C
Chicago
poniedziałek, 28 kwietnia, 2025

Pożyczkowe kłopty posła Łukasza Mejzy

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

„Gazeta Wyborcza” poznała treść wniosku o uchylenie immunitetu posłowi PiS Łukaszowi Mejzie. Najpoważniejszy zarzut to próba ukrycia pożyczek prywatnych na prawie 500 tys. zł i zatajenia informacji tak, żeby uniemożliwić identyfikację osób, od których jest uzależniony finansowo.

Wtorkowa „Gazeta Wyborcza” informuje, że zdobyła kopię wniosku o uchylenie immunitetu posłowi PiS Łukaszowi Mejzie. Wniosek wysłany do marszałka Sejmu przez Prokuraturę Okręgową w Zielonej Górze ma 35 stron i od października czeka na rozpatrzenie przed sejmową Komisją Regulaminową i Spraw Poselskich. „GW” zauważa, że właśnie minął termin, w którym Mejza mógł przesłać swoje stanowisko. Nie zrobił tego; w najbliższym czasie ma być zwołane posiedzenie komisji .

Prokuratura, ogłaszając przesłanie wniosku do Sejmu, podała, że chodzi o 11 zarzutów podania nieprawdy w siedmiu oświadczeniach majątkowych.
„Prokuratorski wniosek odnosi się do sprawy +powiększonego+ mieszkania, samochodu Audi A4, którego posiadanie Mejza deklarował, a który do niego nie należał, błędnego informowania o liczbie posiadanych akcji i udziałów, wreszcie do nieujawnienia w rejestrze korzyści darowizny od wspólnika” – informuje „GW”. Jak twierdzi gazeta, nie są to jednak najpoważniejsze zarzuty. Te bowiem dotyczą ukrywania przez Mejzę pożyczek, które zaciągał w bankach i od prywatnych osób.
„Jeśli chodzi o banki, to Mejza pominął w kolejnych oświadczeniach sześć kredytów na ponad 100 tys. zł. A pożyczki prywatne? W kolejnych oświadczeniach albo ich nie ma, albo pojawiają się w formie zbiorczych sum. Jak czytamy we wniosku, Mejza unikał wykazania trzech pożyczek od osób prywatnych: 40 tys., 50 tys., i 88 tys. zł” – ujawnia „GW” i zauważa, że wykazało je dopiero postępowanie CBA i wtedy pojawiły się w oświadczeniach posła. „W tym wypadku znane są nazwiska pożyczkodawców„ – czytamy.
Kolejne zobowiązania mają opiewać na wyższe kwoty, a w śledztwie nie udało się ustalić, kto udzielił pożyczek. Według GW przesłuchiwany Mejza mówił, że „nie pamięta” tych osób. (PAP)

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"