Ukraina jest w stanie przetrwać zimę 2024-25 bez przerw w dostawach prądu, jeśli Rosjanom nie uda się zniszczyć krytycznej infrastruktury energetycznej, która przetrwała poprzednie ataki – powiedział ukraiński minister energetyki Herman Hałuszczenko w Kijowie na forum biznesowym „Made in Ukraine”.
„Jesteśmy gotowi na ten sezon grzewczy i stabilne dostawy energii elektrycznej dla naszego biznesu. Oczywiście są to bardzo złożone decyzje, bardzo złożone programy, które są wdrażane. Kluczowe jest to, że mamy wyniki i można je odczuć. Dziś możemy mówić o drugim miesiącu bez przerw w dostawach prądu” – oświadczył minister.
„Stabilne dostawy energii elektrycznej mają kluczowe znaczenie dla biznesu. W tym roku ponieśliśmy znacznie większe straty w sieci energetycznej, a ataki ze strony agresora stały się bardziej złożone i masowe. Powiedziałbym, że nawet droższe. Wróg koncentruje się na osiągnięciu celu i nie oszczędza pieniędzy” – zaznaczył Hałuszczenko.
„Ostatnie zmasowane rosyjskie uderzenie w system energetyczny 26 sierpnia obejmowało 236 różnych środków ataku. Kosztowało to Rosję około 1,2-1,3 miliarda dolarów za uderzenie. Widzimy więc, że Rosja modyfikuje swoje ataki i broń” – zauważył minister.
Według Hałuszczenki konsekwencje dla energetyki są bardziej skomplikowane, jeśli chodzi o utrzymanie systemu elektroenergetycznego. „Muszę szczerze powiedzieć, że stabilne dostawy energii elektrycznej będą zależały od samego faktu ataków. Rosja nadal atakuje Ukrainę, ale nie każdej nocy sieć energetyczna jest atakowana. Jeden z ważnych elementów w takich przypadkach to system obrony powietrznej” – zauważył.
„Dla nas to trzecia zima podczas wojny. Nadal bardzo ważne jest opracowywanie i wdrażanie rozwiązań, które pozwolą nam zaopatrywać się w energię elektryczną w przypadku sytuacji krytycznej. Z punktu widzenia globalnego sektora energetycznego kraju jesteśmy gotowi zapewnić stabilny przepływ i dostawy energii elektrycznej dla naszych obywateli” – stwierdził minister.
„W 2024 roku do Ukrainy sprowadzono z zagranicy około 600 megawatów mocy dla obiektów energetycznych, które mogą pracować w trybie aktywnego konsumenta, w przypadku niedoboru sprzedawać energię elektryczną do sieci ogólnej. A do końca 2024 r. i na początku 2025 r. firmy planują realizację dużych projektów o mocy do 2 gigawatów” – przekazał Hałuszczenko.
Według ministra koncepcja aktywnego konsumenta daje firmom możliwość bycia uczestnikiem rynku. „Jest to dodatkowa działalność biznesowa dla każdego sektora gospodarki. Rozwiązujesz dwie kwestie: zabezpieczasz się na wypadek krytycznej sytuacji w systemie. A po drugie, masz oddzielny biznes – sprzedaż odpowiedniej energii elektrycznej” – podkreślił minister.
Z Kijowa Iryna Hirnyk (PAP)
ira/ kar/