Jedna osoba nie żyje, a dwie zostały ciężko ranne w strzelaninie z udziałem chicagowskich policjantów w Pilsen. Sprawę udziału funkcjonariuszy w zajściu bada COPA.
Do strzelaniny doszło w niedzielę po północy przy South Blue Island Avenue. Patrol policji z oddziału Robbery Task Force zareagował na odgłosy strzelaniny dochodzące z niewielkiej odległości. Udali się na miejsce i zastali tam uzbrojonych napastników. Policjanci zareagowali użyciem broni raniąc jednego z przestępców. Mężczyzna został przewieziony do pobliskiego szpitala, gdzie zmarł.
Na miejscu zdarzenia odkryto samochód, w którym znajdowały się dwie, ciężko ranne od kul osoby. Wstępne ustalenia mówią, że sprawcą ich obrażeń był mężczyzna, który następnie został zastrzelony przez policję. W pobliżu auta odkryto i zabezpieczono broń palną.
Wyjaśnieniu zajścia ma służyć postępowanie wszczęte przez COPA. Urzędnicy sprawdzą, czy funkcjonariusze nie przekroczyli swoich uprawnień. Na razie funkcjonariusze przebywają pod obserwacją lekarzy.